O tym, że pomiędzy bajki można włożyć deklaracje, że „stanieją”, wiemy od dawna. O tym, że mieszkania będą nadal drożeć, też wiemy od dawna. Ale żeby drożały aż tak?
Prognozy wzrostu cen mieszkań są albo wysokie albo… jeszcze wyższe. Przewidywania te podgrzewają dodatkowo eksperci z HRE Think Tank, którzy nie tylko prognozują, że ceny nieruchomości nadal będą rosły, ale też, że mogą one rosnąć jeszcze szybciej, niż rosną obecnie.
Wnioski płynące z najnowszego raportu dla rynku nieruchomości przygotowanego przez wskazany ośrodek są jednoznaczne:
– koniunktura w nieruchomościach mieszkaniowych jest lepsza niż przed rozpoczęciem epidemii COVID-19,
– wspomniana koniunktura poprawia się z kwartału na kwartał,
– nie sposób przewidzieć końca wzrostów cen mieszkań.
„Indeks koniunktury na rynku nieruchomości w I kwartale 2021”, który został przez Think Tank HRE opublikowany w czerwcu, sygnalizuje, że ruch na rynku nieruchomości na chwilę obecną już przewyższa szczyt sprzed roku i osiągnął pułap najwyższy od ponad 12 lat. Eksperci wskazują też, że dawno już nie było tak silnych przesłanek do jeszcze wyższych wzrostów cen mieszkań.
Według wspomnianego raportu, podczas najbliższych 12 miesięcy mieszkania powinny zdrożeć co najmniej o kolejne 10 proc. Decydujące mają być tutaj trzy czynniki: łagodna polityka pieniężna, poprawa na rynku pracy oraz planowany, rządowy program gwarancji kredytowych. – Scenariusze na najbliższe kwartały zdają się mówić, że będzie „dobrze”, „bardzo dobrze”, czy wręcz „za dobrze” – oceniają autorzy raportu.
